20 lip 2013

Chusta w kolorach mgły
Jestem już bardzo zmęczona: pracą, codziennymi obowiązkami, tempem życia. Tydzień biegnie za tygodniem, a dni są tak podobne do siebie , że czasami mylą mi się daty.  Z nadzieją czekam więc na urlop, który rozpoczynam 5 sierpnia. Nigdzie nie wyjeżdżam na dłużej, jedynie w połowie sierpnia spędzę cztery dni w Rzymie, ale już cieszę się na leniwe poranne kawki, czytanie książek na leżaku, dogadzanie sobie kulinarnie, rowerowe wycieczki i długie spacery. Zamierzam odnowić kilka mebli, poszyć trochę drobiazgów.....same przyjemności:)
Na razie wykonałam chustę w odcieniach mgły. Robi się ją bardzo szybko i bez trudności, a efekt przy zastosowaniu cieniowanej włóczki  Himalaya jest bardzo fajny.
Teraz robię drugą , w odcieniach zieleni, dla koleżanki.














Życzę udanego weekendu:)

15 lip 2013

Pled
Trwa deszczowy i chłodny weekend. Najlepsza pora na odrabianie zaległości w czytaniu i robótkach.
Wczoraj skończyłam wreszcie robiony od wielu tygodni pled z babcinych kwadratów.
To moja druga tego typu robótka, wcześniej wydziergałam niewielki kocyk dla nowo narodzonej Amelki. Ten jest dla mnie, w moich ulubionych kolorach:) Muszę przyznać , że babcine kwadraty niesamowicie wciągają. Już myślę o kolejnych pledach, a może w przyszłości narzucie na łóżko: lekkiej jak mgiełka i pastelowej? Na razie jednak rozpocznę chustę z cieniowanej włóczki Himalaya.






Pozdrawiam:)